In-motion charging (IMC)
In-motion charging (IMC), to kolejny sposób ładowania baterii w autobusach miejskich. Na czym dokładnie polega?
Wodór czy baterie?
Coraz więcej miast w Europie i na świecie wprowadza bezemisyjne autobusy do systemów transportu miejskiego. W najbliższych latach każdy przewoźnik i każde miasto będą musiały zmierzyć się więc z wyzwaniem zielonej transformacji. Jednym z pierwszych pytań, jakie najprawdopodobniej pojawią się przy podejmowaniu decyzji, będzie: które z bezemisyjnych rozwiązań wybrać – wodór czy baterie?
Modele elektryczne oparte na bateriach są dziś zdecydowanie bardziej popularne i można przewidywać, że tak pozostanie. Prognozy rynkowe wskazują, że pojazdy wodorowe będą stanowić około 15% wśród autobusowych zakupów, podczas gdy baterie będą źródłem zasilania ponad połowy nowych pojazdów.
WODOROWY CZY BATERYJNY – TO WCIĄŻ ELEKTRYCZNY
Przede wszystkim pamiętajmy, że zarówno pojazdy wodorowe, jak i bateryjne są pojazdami elektrycznymi – różni je źródło energii elektrycznej. Oba rodzaje napędu są ciche i bezemisyjne w miejscu użytkowania.
Pojazdy bateryjne korzystają z energii zgromadzonej w bateriach, które są ładowane po ich wyczerpaniu. Wodorowe zaś wytwarzają energię elektryczną na pokładzie – poprzez swoistą małą elektrownię, czyli ogniwo paliwowe, które do swojego funkcjonowania potrzebuje wodoru.
Kiedy więc wybrać autobusy elektryczne, a kiedy wodorowe? Podejmując decyzję, należy wziąć pod uwagę szereg czynników i uwarunkowań. W rozmaitych miastach mogą one wyglądać inaczej.
INFRASTRUKTURA
W niektórych miastach jest już gotowa infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych, inne nią nie dysponują i mają ograniczone możliwości w zakresie np. zapewnienia przestrzeni miejskiej do stacji ładowania czy też zaoferowania wystarczającej mocy.
Z kolei inne miasta nie mają w pobliżu ani jednej stancji tankowania wodorem, podczas gdy niektóre z nich mają dostęp do wodoru produkowanego w warunkach przemysłowych – tam warto rozważyć wprowadzenie technologii wodorowej do systemu transportu.
Jeśli dana lokalizacja ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę ładowania, wówczas autobusy elektryczne mogą być bardziej dogodnym rozwiązaniem. Dobrze rozwinięta sieć ładowarek może umożliwić szybkie i wygodne ładowanie autobusów elektrycznych na trasach, co zapewni wysoką operacyjność pojazdów i możliwość intensywnego ich użytkowania.
SIEĆ ENERGETYCZNA
Miasta o słabo rozwiniętej sieci energetycznej mogą napotykać trudności z dostarczaniem wystarczającej mocy dla dużej floty autobusów elektrycznych. W takim przypadku autobusy wodorowe, które korzystają z wodoru jako paliwa i mają własne układy generowania energii, mogą stanowić lepszą opcję i zapewnić skuteczny transport, niezależny od zewnętrznej sieci energetycznej.
ILE KILOMETRÓW PRZEJEDZIE?
Zasięg autobusu zasilanego prądem z baterii zależy od ich rodzaju i pojemności – im większa, tym więcej kilometrów jest w stanie pokonać autobus. Im jednak większa pojemność baterii – tym większa masa pojazdu, która przekłada się na mniejszą liczbę pasażerów, którą można zabrać na pokład.
W takich sytuacjach dobrym rozwiązaniem mogą być autobusy zasilane wodorem, w których przypadku nie ma aż tak silnej zależności pomiędzy zasięgiem a masą, bowiem sprężony wodór przy tej samej ilości energii ma znacznie mniejszą masę niż baterie. Na jednym tankowaniu “wodorowce” osiągają zasięgi zbliżone do pojazdów konwencjonalnych, co daje operatorom elastyczność i szerokie możliwości wykorzystania pojazdów na trasach. W przypadku pojazdów bateryjnych taki zasięg jest także osiągalny, lecz wiąże się z zamontowaniem w pojeździe odpowiednio dużych i co za tym idzie relatywnie ciężkich baterii lub kilku stacji szybkiego ładowania na trasie.
CO WIĘC WYBRAĆ?
Oba rozwiązania – napęd bateryjny i wodorowy – są ciche i bezemisyjne w miejscu użytkowania, nie generują hałasu i w realny sposób przyczyniają się do zmiany środowiska miejskiego na lepsze. A zatem: wodór czy baterie? Tak jak różne są miasta, tak nie ma jednej odpowiedzi na wyzwania ekologicznego transportu publicznego i każdy operator powinien rozważyć swoje własne za i przeciw. Jedno jest pewne: wszystkie drogi „elektryczne” są słuszne.
In-motion charging (IMC), to kolejny sposób ładowania baterii w autobusach miejskich. Na czym dokładnie polega?
NMC, LFP i LTO to rodzaje baterii, różniące się chemią. Dowiedz się, jak poszczególne typy baterii wpływają na możliwości pojazdów.
Z jakich elementów zbudowana jest bateria? Jaką może mieć chemię ogniwa? Jakie są kluczowe parametry funkcjonalne baterii? Sprawdź to!